Początki

To było około 1987 roku. Traciłem wtedy namiętnie kieszonkowe na tzw. „automaty” i „flipery”. W Poznaniu było kilka takich miejsc, ja zwykle jeździłem na te w okolicach Targów Poznańskich. To była obsesja. Galaga, Pack-Man, Galaxy, Moon Patrol, Pluton i inne, na nie wydawałem wszystkie pieniądze, a kosztowało to 20zł za kilka minut grania. Jak skończyły się pieniądze, to patrzyłem, jak inni grali. Stałem kiedyś na przystanku tramwajowym, na rogu Głogowskiej i Hetmańskiej na przeciw sklepu ZURT  Głogowska 61. Tramwaj jeszcze nie nadjechał, to poszedłem zobaczyć, co tam mają na wystawie. Stał tam KOMPUTER. To był ZX81. Nie pamiętam teraz, ile on wtedy kosztował, ale zdałem sobie sprawę, że zdecydowanie więcej przegrałem przez kilka lat na automatach. Wtedy zakiełkowała myśl, że mógłbym mieć takiego tylko dla siebie. Wróciłem do domu. Już więcej nie grałem. Rok później miałem swojego ZX Spectrum Plus, ale to już zupełnie inna historia. Jak było z Wami – kiedy zobaczyliście komputer pierwszy raz, gdzie, i jakie wrażenie na Was zrobił? Jale były Wasze początki? Dajcie znać w komentarzach. P.S. Znalazłem jeszcze inne zdjęcie https://fotopolska.eu/Poznan/u60314,ul_Glogowska.html…, ale z tego co pamiętam, o inny ZURT mi chodziło – ten był bliżej Hetmańskiej – czy upływ czasu zamazał mi orientację w terenie? Pamiętacie ten sklep? P.S.2 I chyba znalazłem to miejsce:https://www.facebook.com/st.wirtualnylazarz/photos/zdjęcia-p-edmunda/1560479547333757